poniedziałek, 29 lipca 2013

One day baby.. (4)

CO ZA UPAŁ!!
Nie było mnie chwilkę, ale wróciłam! Miło było wreszcie spotkać się z moją ukochaną siostrą, oby w sierpniu na dłużej. :)
Dziś po prostu się rozpływałam! Upał niemiłosierny, jak tu oddychać. Ale dobrze, niech grzeje, nie marudzimy. :D Jutro być może wreszcie na maliny, ciekawe czy to w końcu wypali, mam nadzieję, że się nie spalimy. :D Dziś jakieś tam zdjęcia z Adą, jakimś cudem coś tam wyszło, ale miło. :)
Pewne myśli nie dają mi spokoju, jak tu ogarnąć?

Wkrótce więcej zdjęć, pewnie jak wrócę. :) pytania





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz